Gwiazdy kolędują

W okresie przedświątecznym jesteśmy wręcz zalewani płytami z nagraniami „Anioł Pasterzom mówił” w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka, chóru akademickiego czy zwyciężczyni jednego z programów typu „talent show”.

Nie da się od tego uciec – płyty z najpiękniejszymi polskimi kolędami są dodatkiem do każdej gazety. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego wszyscy artyści chcą nagrywać kolędy? Odpowiedź jest prosta – bo to tak naprawdę niezły biznes i można na tym sporo zarobić. Płyta z kolędami w wykonaniu gwiazdy może być świetnym prezentem dla bliskiej osoby. Po za tym w dzisiejszych czasach niewiele jest domów, gdzie kolędy się śpiewa. Najczęściej cicho sączą się z odtwarzacza w tle. Płyty z kolędami nagrywają najczęściej artyści muzyki popularnej, ale nie tylko - piosenki świąteczne bardzo często nagrywają tzw. klasycy.

 

Tradycja z XVI w.

Biznes związany z Bożym Narodzeniem odkryli kompozytorzy już w XVI w. Pisali msze i oratoria o tematyce bożonarodzeniowej: Thomas Tallis -  "Puer natus est nobis", Heinrich Schütz- Weihnachtshistorie, Jan Sebastian Bach - Oratorium na Boże narodzenie, Jerzy Fryderyk Haendel – „Mesjasz”, „L'enfance du Christ” Hectora Berlioza, „A Ceremony of Carol” Benjamina Brittena. Można by wymieniać do rana. Ta dobrze zapoczątkowana tradycja trwa do dnia dzisiejszego

 

Głos ma głos!

Nie można zaprzeczyć, że kupując płytę "Christmas songs" zwracamy uwagę przede wszystkim na to, kto śpiewa. Znane nazwisko to komercyjny sukces - dlatego kolędy wykonują najbardziej rozpoznawalni śpiewacy operowi. W tym roku podczas Świąt posłuchamy pewnie wydanej niedawno płyty „Hej, kolęda!” Aleksandry Kurzak, na której towarzyszy jej Sebastian Karpiel Bułecka i Sinfonia Varsovia. Aleksandra Kurzak po sukcesach w  Metropolitan Opera i wiedeńskiej Staatoper postanowiła zmierzyć się z tradycyjnymi polskimi kolędami. Jak jej to wyszło? Żeby się przekonać - musicie kupić płytę lub wygrać w naszym konkursie (nagrania nie są dostępne na youtube).

 

Co trzy głosy to nie jeden! 

Czasem jeden głos to za mało, ale jeśli na jednej płycie śpiewają Jose Carreras, Luciano Pavarotti i Placido Domingo - to sukces gwarantowany. „Threee Tenores for Christmas” to płyta, której posłuchać powinien każdy meloman. Cały koncert dostępny jest na youtube.com. Na zachętę:

http://www.youtube.com/watch?v=HNl7SxhAJB0

 

Sposób na sukces? Goście!

Natalie Cole, Mary J Blige i Katherine Jenkins - gdzie można usłyszeć te wszystkie gwiazdy? To proste - na płycie "My Christmas" Andrea Bocellego. Specjalnie dla Was - Jingle Bells, w jego wykonaniu. Kogo zaprosił do śpiewania? Zobaczcie sami:

http://www.youtube.com/watch?v=Qr3YTN253Ks

 

Przyjeżdża orkiestra!

Okres przedświąteczny to także dobry czas dla orkiestr - koncerty świąteczne, noworoczne, Mesjasz Haendla czy Bożonarodzeniowe Concerto grosso Corellego to w tym okresie codzienność.  Wydać do tego płytę z kolędami? Dlaczego nie. Interes "zwietrzył" już dobre 50 lat temu Mantovani ze swoją orkiestrą. Wydali oni 4 płyty z piosenkami świątecznymi i każda sprzedawała się doskonale.

http://www.youtube.com/watch?v=5P6AUgHGFcE

 

Dziś, w niektórych przypadkach nie wystarczą "zwykłe" nagrania. Ludzie pragną show. Andre Rieu, skrzypek, założyciel Orkiestry Johanna Straussa, wie o tym bardzo dobrze - spójrzcie:

http://www.youtube.com/watch?v=EjK4Ghsc_V8

 

Za orkiestrą chór!

Każdy, nawet najmniejszy chór prowadzony przy domu kultury, czy najbardziej znany zespół śpiewaków królowej Anglii ma w swoim repertuarze kolędy. My proponujemy wykonanie The Choir Of King's College z Cambridge:

http://www.youtube.com/watch?v=q5n6X9sUznI

 

A czego Wy będziecie słuchać podczas tych Świąt?

 

Kolędową płytotekę przygotowała Paulina Pieńkowska