Gruzja – kraj muzyki i wina
Gruzja wprawdzie ostatnio bardziej kojarzy się z wydarzeniami politycznymi niż z muzyką, ale to kraj o starych i bogatych tradycjach muzycznych. W obecnych czasach również ma swój wkład w muzykę klasyczną dzięki genialnym śpiewakom oraz instrumentalistom.
Dość niesłusznie jednak Gruzja rzadko pojawia się na mapie podróży melomanów. W tym roku może to się zmienić dzięki The Tsinandali Festival.
Międzynarodowy Festiwal Tsinandali to ponaddwutygodniowe święto muzyki w historycznym Tsinandali, które jest znane ze swojej niezwykłej architektury oraz wyjątkowych win. Gruziński rząd wraz z prywatnymi darczyńcami postanowili stworzyć wydarzenie, które da gruzińskim artystom możliwość zaprezentowania się oraz przyciągnie wybitnych wirtuozów i melomanów z całego świata. Na potrzeby imprezy specjalnie zaprojektowano i zbudowano amfiteatr oraz kameralną salę koncertową.
Pierwszy Międzynarodowy Festiwal Tsinandali rozpocznie się 8 września wykonaniem I Symfonii Mahlera. Andrea Noseda, który jest dyrektorem artystycznym festiwalu, poprowadzi Noseda the Pan Caucasian Youth Orchestra. Podczas kolejnych koncertów usłyszymy m.in.: skrzypków Lisę Batiashvili, Renaud Capuçona oraz Pinchasa Zukermana, pianistów Nicholasa Angelicha, Sergeia Babayana, Itamara Golana, Nino Gvetadzego, Denisa Kozhukhina, George’a Li, Jana Lisieckiego, Fazila Saya, Andrása Schiffa oraz Yuję Wang, wiolonczelistów Gautiera Capuçona oraz Mischę Maisky'ego, a także Martina Frösta, Thomasa Hampsona i Avi Avitala. Wśród dyrygentów znajdują się Gábor Takács-Nagy, Jukka-Pekka Saraste, Omer Meir Wellber and Lahav Shani.
Warto wspomnieć, że menagerem festiwalu jest Martin Engstroem, który ma opinię cudotwórcy w świecie muzyki klasycznej. To on z niczego powołał do życia szwajcarski Verbier Festival. Przeglądając program jego tegorocznej edycji, jestem przekonany, że Festiwal Tsinandali ma szansę powtórzyć sukces Verbier Festival.
Dr Jacek Kornak