Głosy kobiet, w których chce się zasłuchać

29.09.2021

Za nami inauguracja nowego sezonu teatralnego w Teatrze WARSawy przy Rynku Nowego Miasta w Warszawie. Tym razem dyrektor Adam Sajnuk postanowił przemówić głosami trzema wyjątkowych kobiet, uznając, że to właśnie one szczególnie zasługują w obecnej Polsce na wysłuchanie. Przed publicznością, w piosenkach m.in. Jacka Kaczmarskiego i Agnieszki Osieckiej, wystąpiły trzy wielkie artystki: Katarzyna Groniec, Aga Bogdan i Monika Mariotti.

 

Ostatnia z wymienionych oczarowała nas już jakiś czas temu w autorskim (i zarazem autobiograficznym) spektaklu „Szaman. Spektakl reporterski”. I tym razem nie zawiodła – charyzma i energia, z jaką wystąpiła, niemal rozsadziła teatr w posadach. Repertuar Mariotti był świetnie dobrany i ułożony, każda kolejna piosenka wykonana w sposób niezwykle przemyślany. Nie zabrakło zarówno elementów humorystycznych jak i dramatycznych, zwłaszcza gdy Mariotti bluesowo wyśpiewała dawne tęsknoty Afroamerykanek. Oczywiście, imponujące były też jej wykonania włoskich piosenek, ale właściwie język, w którym śpiewa Mariotti nie ma tu znaczenia. Niemal w każdym śpiewa wyśmienicie z wielką swadą i swobodą, potrafi zaczarować magią przyniesioną wprost z dalekich stepów lub ująć głęboką, nowatorską interpretacją znanych przebojów. Mariotti to profesjonalistka i wybitna osobowość polskiej sceny, co zresztą udowodniła podczas inauguracji sezonu i w zapowiedzi swojego kolejnego spektaklu, również opartego na motywie podróży, w którym występuje wraz z Agą Bogdan i którego premiera będzie w 2022 roku.

 

Wspomniana Aga Bogdan także wystąpiła podczas inauguracji w solowym repertuarze, jednak jej występ wyraźnie odstawał od koleżanek – wprawdzie trudno jej odmówić temperamentu, talentu, głosu, profesjonalizmu. Jednakże wyczuwalny był brak pewności siebie przykryty siłowymi, a momentami nawet wulgarnymi, wykonaniami szlagierów, brak pogłębionej interpretacji i niedociągnięcia intonacyjne. Może jednak jeszcze kilka lat pracy pozwoli w pełni docenić tę artystkę, która w międzyczasie odkryje w sobie pokłady muzykalności i wrażliwości, która w muzyce jest przecież daleko bardziej istotna niż potrzeba zrobienia show. Póki co Bogdan wiele zyskuje, pojawiając się na scenie w duecie z Moniką Mariotti – tu obie panie tworzą świetny i zgrany tandem, nawzajem siebie wokalnie wspierając, wzmacniając.

 

Co do wrażliwości, to tu absolutną królową okazała się być Katarzyna Groniec, co w przypadku aktorki i wokalistki tej klasy, oczywiście nie dziwi. Nie przeszkadzał fakt, że ma na scenie rozłożone kartki, intrygowało, że występuje boso, wzbudzało podziw, jak sprawnie operuje głosem w różnych rejestrach, zmienia swoją osobowość w zależności od treści danej piosenki (czapki z głów po wykonaniu mrocznej ballady Nicka Cave'a „The Curse of Millhaven”!), a do tego śmiało sięga po instrumenty takie, jak dzwonki.

 

Podsumowując, recitale Mariotti i Groniec były magnetyczne, inspirujące, poruszające, mistrzostwo w dziedzinie piosenki aktorskiej, muzyka przez duże „M”, do tego w fantastycznej aranżacji Michała Lamży na oryginalne instrumentarium. Piękno, z którym zostaje się na długo jak ze wspomnieniem czarnego motyla, który usiadł na chwilę na okiennym parapecie. Tymczasem będziemy w 2022 roku zaglądać w okna Teatru WARSawy, czekając na spektaklowy duet Mariotti i Bogdan, bo sądząc po zapowiedzi to też będzie prawdziwa „bomba”.

 

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.