Gladiator, który przeciwstawił się cesarzowi
Widzowie zgromadzeni w wypełnionej po brzegi Kraków Arenie, śledzili w sobotę losy Gladiatora z wykonywaną na żywo, genialną muzyką Hansa Zimmera, który był gościem specjalnym trzeciego dnia 7. Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie.
Widzowie zgromadzeni w wypełnionej po brzegi Kraków Arenie, śledzili w sobotę losy Gladiatora z wykonywaną na żywo, genialną muzyką Hansa Zimmera, który był gościem specjalnym trzeciego dnia 7. Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie.
Hans Zimmer, nagrodzony Oscarem, dwoma Złotymi Globami, trzema statuetkami Grammy, nagrodą Tony oraz przyznawaną przez ASCAP Nagrodą im. Henry’ego Manciniego, do współpracy nad ścieżką dźwiękową do Gladiatora zaprosił Australijkę Lisę Gerrard, obdarzoną charyzmatycznym kontraltem wokalistkę znaną z grupy Dead Can Dance. Lisa Gerrard była aniołem tego filmu - powiedział do publiczności w Kraków Arenie kompozytor. Jak dodał Gladiator nie powstałby gdyby nie Ridley Scott. To jego wizja i odwaga stworzyły ten film. Praca przy tym filmie nie była dla mnie ciężka. To była wyłącznie radość i przyjemność - powiedział Zimmer. Niemiecki kompozytor wyróżnił też orkiestrę, którą nazwał prawdziwymi gladiatorami muzyki. Nieobecną tego wieczoru w Krakowie Lisę Gerrard zastąpiła godnie Kaitlyn Lusk, amerykańska mezzosopranistka, która od 2004 roku współpracuje z Howardem Shore’em. Wokalistkę mogliśmy już usłyszeć na festiwalu przy okazji trylogii Władca pierścieni. Monumentalnym wokalno-instrumentalnym zespołem złożonym z orkiestry Sinfonietta Cracovia i Chóru Pro Musica Mundi pokierował szwajcarski dyrygent Ludwig Wicki.
Na sukces obrazu Ridleya Scotta złożyły się starożytna historia i hollywoodzka fantazja. Generał, który stał się niewolnikiem. Niewolnik, który stał się gladiatorem. Gladiator, który przeciwstawił się cesarzowi - te pamiętna słowa wypowiada w filmie cesarz Kommodus (grany przez nominowanego do Oscara Joaquina Phoenixa) do Maximusa, w którego brawurowo wcielił się Russel Crowe, nagrodzony za tę rolę Oscarem.
Wielkie emocje towarzyszące nam na ekranie idealnie muzycznie odmalował Zimmer, który przez lata stworzył swój niepowtarzalny, bez trudu rozpoznawalny styl. Dech w piersi zapierały zwłaszcza fragmenty batalistyczne (bitwa Rzymian z Germanami) czy walki gladiatorów, a już chwilę później byliśmy zaskakiwani pięknem przewijającego się w filmie Walca gladiatora. Publiczność zachwycały z jednej strony monumentalne fragmenty chóralne, z drugiej zaś charyzmatyczny głos Kaitlyn Lusk.
Gladiator z muzyką wykonywaną na żywo w Kraków Arenie pozostanie w naszej pamięci na długo. Muzyka Zimmera dała ogromną radość nie tylko kompozytorowi, ale i krakowskiej publiczności, która nagrodziła wszystkich twórców i wykonawców długimi i głośnymi owacjami na stojąco. Tym samym spełniły się marzenia wszystkich, którzy od wielu lat czekali na festiwalu na opowieść o człowieku, który pozostał wierny Rzymowi, do końca.
fotografie: Wojciech Wendzel