Finowie świętują urodziny Verdiego

30.09.2013

Fińska Narodowa Orkiestra Radiowa wyraziście rozpoczęła w tym roku sezon wykonując Requiem Giuseppe Verdiego. Finowie z dużym zaciekawieniem wyglądali tego wydarzenia, bo była nie tylko inauguracja nowego sezonu artystycznego orkiestry, która jest flagowym statkiem Fińskiej muzyki symfonicznej, ale też pierwszy koncert nowego szefa tej orkiestry dyrygenta Hannu Lintu. Poza tym publiczność do sali koncertowej oraz przed ekrany telewizorów tego wieczora przyciągnął dobór solistów, o którym zapewne wiele sal koncertowych oraz teatrów operowych mogłoby pomarzyć.

Sergei Semishkur rosyjski tenor, gwiazda Teatru Marinskiego, który znany jest również Polskiej widowni, ponieważ w przeszłości występował na deskach Teatru Wielkiego w Warszawie, udowodnił swoim występem, że należy obecnie do czołówki światowych śpiewaków. Jego głos imponuje mocą oraz czystością. Równą mu partnerką okazała się Lilli Paasikivi, Fińska mezzosoprańistka, która zaprezentowała swoją partię niezwykle dramatycznie. Jako ciekawostkę dodam, że Paasikivi w tym roku została dyrektorem artystycznym Fińskiej Opery Narodowej. I powodem tego nie jest silny w Finlandii ruch feministyczny, ale niezwykły kunszt wokalny tej artystki połączony z równie niezwykłymi zdolnościami organizacyjnymi.

Natomiast bezsprzecznie największymi gwiazdami tego wieczoru okazali się Matti Salminen oraz Soile Isokoski. Ta dwójka śpiewaków to weterani Fińskiej wokalistyki. Oboje znani są melomanom na całym świecie dzięki swoim niezapomnianym rolom wykonywanym w Metropolitan Opera, La Scali czy też Operze Wiedeńskiej. Matti Salminen dysponuje potężnym mrocznym bass-barytonem. Gdy wykonywał Requiem Verdiego, aż miało się ciarki na plecach. Natomiast Soile Isokoski to dość lekki sopran, ale za to bardzo dramatyczny. Requiem Verdiego jest trudniejsze dla wykonawców od wielu oper tego kompozytora, ponieważ ta pozornie religijna muzyka, to w rzeczywistości iście operowy dramat pełen emocji. Isokoski nie tylko urzekła swoim pięknym i niezwykle czystym głosem, ale potrafiła nadać głębię interpretacyjną wykonywanej partii. Finałowe Libera me w jej wykonaniu było wzruszające do łez.

Tym, którzy chcieli by się przekonać o zdolnościach wokalnych Soile Isokoski polecam jej nagranie pieśni orkiestrowych Sibeliusa. W repertuarze swojego rodaka Isokoski nie ma sobie równych, a przy okazji udowadnia, że pieśni Sibeliusa mimo, że wciąż mało znane, są bezsprzecznie perłami późnego romantyzmu.

Natomiast jeśli ktoś chciałby się przekonać na własne uszy jak brzmiało Requiem Verdiego z Helsińskiej Musiikkitalo polecam ten link:

http://www.yle.fi/musiikki/klassinen/rso/english/concerts_2013-2014/verd...

 

Dla Presto z Helsinek Jacek Kornak

 

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.