Filmy klasy Z. Nie przegapcie tureckiego supermana ani pająków gigantów [ARTE]
Tak złe, że aż dobre. Turecki superman, ogromne pająki, włoskie gwiezdne wojny, kobiety romansujące z gorylami, przygody policji high-tech, trzęsienie ziemi vs tsunami… Oto crème de crème najgorszych produkcji światowej kinematografii. Drugi sezon kultowej serii „Kino klasy Z” jest już dostępny na bezpłatnej platformie VOD ARTE po polsku.
Arte po polsku zaprasza na drugi już sezon 10-odcinkowej serii „Kino klasy Z”. Tym razem widzowie zobaczą omówienia żenującej konkurencji „Gwiezdnych wojen”, „Szczęk” i „E.T.”, tureckiego remake’u „Supermana”, w którym nad suszarką fruwa lalka Kena, a także dzieła najgorszego reżysera wszech czasów - Eda Wooda, obrazów kręconych w pięć dni i takich, nad którymi prace trwały 20 lat, a mimo to (lub może właśnie dlatego) wyglądają, jakby były kręcone w pięć dni. W cyklu „Kino klasy Z” pojawi się jeszcze wiele innych anty-perełek światowej kinematografii.
Odcinek 1: Megaforce (1982)
Należy do selektywnego klubu wysokobudżetowych klap filmowych. Prawdziwa kinowa maszyna wojenna szacowana na 20 mln dolarów, więcej niż „Gwiezdne wojny” nakręcone trzy lata wcześniej. Budżet pozwolił zrealizować wszystkie szaleństwa twórców – ku uciesze widzów. Film opowiada o przygodach policji high-tech, mającej obalić komunistycznego dyktatora. Najistotniejsze: każdy albo prawie każdy znajdzie tu coś dla siebie. No, chyba że szuka dobrej gry aktorskiej lub pomysłowego scenariusza.
Odcinek 2: Inwazja olbrzymich pająków (1975)
W zamyśle twórców był to film sci-fi z tarantulami. Jednak według dystrybutora nie był wystarczająco dobry, gdyż pająki były za małe. Za każdym razem, gdy reżyser Bill Rebane jechał do Hollywood, zmieniał się rozmiar pająków. Od 30 cm urosły do 1 m. Ostatecznie dystrybutor stwierdził, że muszą być ogromne jak rekiny w „Szczękach” i tak powstały 8-metrowe stwory. „Inwazja olbrzymich pająków” nakręcona w Wisconsin za 300 000 dolarów przyniosła 24 mln dolarów zysku, lecz czy można o tym filmie mówić w kategorii sukcesu?
Odcinek 3: Starcrash (1978)
Historia międzygalaktycznej pomyłki filmowej. W 1977 r. Luigi Cozzi, włoski reżyser, fan kina fantastycznego od dawna chciał zrealizować swój projekt filmu sci-fi. Pomógł mu w tym sukces „Gwiezdnych Wojen”. Jednak relacja między „Starcrash” a „Star Wars” jest ambiwalentna, gdyż choć „Gwiezdne wojny” przyczyniły się do powstania „Starcrash”, to równocześnie spowodowały jego klęskę. „Starcrash” poległ w starciu ze „Star Wars”. Krytyka nim wzgardziła, a publiczność nie doceniła.
Odcinek 4: Süpermen dönüyor (1979)
Witajcie w świecie remake'ów made in Turkey – filmów, gdzie wyobraźnia bierze górę przed, a zwłaszcza za kamerą. Turecki Superman został nakręcony w pięć dni, kilka miesięcy po amerykańskiej wersji. W „Superman powraca” fabuła jest prosta: superbohater walczy z armią wąsaczy, źli są diabelsko diaboliczni, supermoce są naprawdę super, a efekty specjalne? Sceny w powietrzu odgrywane są przez lalkę Kena nad suszarką, bo… Bo dlaczego nie?
Odcinek 5: The Bride and the Beast (1958)
Filmów z ludźmi przebranymi za goryle, kręconych w kalifornijskiej „dżungli” było dużo. Najbardziej jednak zaskakuje „The Bride and the Beast”. To perełka w świecie kina B stworzona przez słynnego Eda Wooda, najgorszego reżysera w historii kina. Tu nie ma dwuznaczności: kobieta zakochuje się w gorylu od pierwszego wejrzenia i dochodzi między nimi do zbliżenia. To najbardziej kreatywne cudzołóstwo w historii kina.
Odcinek 6: Karate versus Mafia (1980)
Hiszpański film o karate został nakręcony na Wyspach Kanaryjskich w stylu chińskich filmów importowanych z Hong Kongu. Najbardziej zaskakuje naiwność tego projektu, który jest wynikiem samodzielnej pracy ambitnego reżysera. Sądził, że wystarczy zwołać wszystkich Azjatów z okolicy i dać im role figurantów, a chińską restaurację zamienić w Klasztor Shaolin. Gdy okazało się, że nie ma wystarczająco dużo azjatyckich statystów umiejących się bić, wzięto uczniów judo i po prostu założono im kominiarki. Głównym aktorem został Hiszpan przerobiony na Azjatę, z taśmą na oczach.
Odcinek 7: Dangerous Man (2005)
Los Angeles, motocykliści, seks, przemoc. „Dangerous Man” zdaje się mieć w sobie wszystko. Opowiada historię napadniętej kobiety, która postanawia zemścić się za zabicie narzeczonego. Reżyser planował, że jego film odniesie większy sukces niż „E.T” S. Spielberga. Nie można jednak uznać, że faktycznie zdołał przenieść swoje ambicje na ekran. Aż trudno uwierzyć, że produkcja filmu, który zdaje się być nakręcony w kilka dni, trwała od 1985 do 2005 roku! Siłą rzeczy rezultat jest niepowtarzalny.
Odcinek 8: Szczury: Noc grozy (1984)
To flagowy, włoski film z gatunku fantastyki socjologicznej i prawdziwy film postapokaliptyczny. Akcja toczy się po III wojnie światowej. Wybuchła bomba atomowa, życie na planecie jest niemożliwe. Ludzie żyją pod ziemią, ale grupa młodych decyduje się sprawdzić, co dzieje się na powierzchni. Niestety są tam tylko szczury. Tysiące szczurów.
Odcinek 9: Tajemniczy oddział (1987)
To film o wojnie w Wietnamie. Wściekły, amerykański żołnierz przeczesuje dżunglę, by ocalić amerykańskich więźniów. Źli tu są oczywiście Rosjanie, którzy przybyli z pomocą wietnamskim komunistom.
Odcinek 10: Disaster Wars: Earthquake vs. Tsunami (2013)
A ten film odpowiada na pytanie, którego praktycznie nikt sobie nie zadaje: co by było, gdyby trzęsienie ziemi zbiegło się z tsunami? Ten genialny pomysł narodził się w 2013 roku, z dala od Hollywood, w Pheonix w Arizonie, w mózgu dyrektora studia TomCats, Teda Chalmersa, który produkuje dziś najbardziej niesamowite filmy w USA. Swoje imperium filmowe wzniósł na jednej prostej zasadzie: produkować filmy z przykuwającym uwagę tytułem.
Co wiemy o ARTE po polsku?
To bezpłatny kulturalny kanał VOD współfinansowany ze środków unijnych, który powstał z inicjatywy ARTE TV: publicznego, niekomercyjnego, francusko-niemieckiego kanału kulturalnego. ARTE po polsku ma na celu dotarcie do jak najszerszego grona Europejczyków poprzez udostępnianie wysokiej jakości programów w językach ojczystych odbiorców. Programy ARTE są dostępne w Internecie bezpłatnie w kilku wersjach językowych: francuskiej, niemieckiej, angielskiej, hiszpańskiej, polskiej i włoskiej.
ARTE po polsku ruszyło w listopadzie 2016 roku. Obejmuje najciekawsze programy z ramówki ARTE TV – nowoczesne filmy dokumentalne, reportaże śledcze, magazyny poświęcone aktualnym zagadnieniom społecznym, polityce, historii, podróżom, technologii, kulturze i popkulturze i sztuce. Znajdziecie tu także relacje ze spektakli operowych, baletowych, teatralnych oraz koncertów pełnego przekroju gatunków muzycznych. Programy ARTE po polsku można oglądać na arte.tv/pl, na urządzeniach mobilnych, a w smart TV.