Film „Hallo Syrena, czyli premiera się odbędzie” [teatr]
Teatr Syrena działa nieprzerwanie od 75-lat. Dlatego kiedy nie zespół nie mógł występować na scenie, nakręcił film. By nie stracić kontaktu z widownią, to jej pozostawiają decyzję, jak ta historia się potoczy.
W Syrenie trwają próby do spektaklu z okazji 75-lecia teatru. Na wypadek, gdyby przedstawienia znów można było pokazywać tylko w internecie, wszystko rejestrują kamery. Na scenie montowana jest fontanna i zapadnia, aktorzy i aktorki szlifują kolejne numery. Przedstawią widowni monologi Hanki Bielickiej i Stefanii Grodzieńskiej, piosenki Violetty Villas i Jerzego Jurandota – swoich wielkich poprzedników, którzy przez lata tworzyli scenę przy ul. Litewskiej 3. Przygotowania idą perfekcyjnie, aż do dnia I próby generalnej...
Tak zaczyna się fabuła pełnometrażowej komedii kryminalnej „Hallo Syrena, czyli premiera się odbędzie”. Za produkcję odpowiada Joanna Drozda. Do tej pory w teatrze wyreżyserowała podziemną rewię „Nogi Syreny” oraz cykl improwizowanych spektakli kryminalnych „Morderca jest wśród nas”. Tym razem zdecydowała się na formułę mockumentu. To gatunek, który udaje film dokumentalny, ale łączy to z fikcyjną fabułą i komediowymi elementami.
- Nasz film to okazja, by zobaczyć teatr od kulis. Nie tylko jego zakamarki, gdzie zwykle widownia nie ma wstępu, ale też cały trudny i fascynujący proces powstawania spektaklu, pełen emocji, a czasem wielkich uniesień
– mówi reżyserka Joanna Drozda.
Co więc wydarzyło się podczas sfilmowanych prób? O tym zadecyduje... widownia. Twórcy przygotowali kilka filmowych ścieżek, to widzowie przed komputerami będą wybierać, co chcą zobaczyć, a przede wszystkim – zdecydują o zakończeniu filmu. Polska widownia może znać ten mechanizm z jednego z odcinków brytyjskiego serialu „Black Mirror”, który jest dostępny na platformie Netflix. Do tej pory nikt w Polsce nie zrealizował podobnego przedsięwzięcia.
Film będzie udostępniony na kanale Syreny w serwisie YouTube od 5 października o godz. 19. W przeciwieństwie do innych produkcji, które teatry udostępniały w sieci od początku pandemii, „Hallo Syrena” nie zniknie z Internetu po kilku dniach. Film będzie dostępny dla widzów przed długi czas. Może nawet przez kolejne 75-lat?
Film powstał dzięki dotacji z programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Kultura w sieci”, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Grant otrzymała Fundacja Syreny, która wyprodukowała film w ramach swoich działań statutowych.
Twórcy filmu
Reżyseria: Joanna Drozda
Scenariusz: Michał Wybieralski
Zdjęcia: Wojtek Kaniewski
Muzyka: Michał Łaszewicz
Kostiumy: Jola Łobacz
Występują: Joanna Drozda, Przemysław Glapiński, Dorota Gorjainow, Marek Grabiniok, Michał Konarski, Beatrycze Łukaszewska, Jacek Mikołajczyk, Piotr Nerlewski, Maciej Pesta, Magdalena Placek-Boryń, Kaj Polak, Kornelia Raniszewska, Patryk Rybarski, Piotr Siejka, Anna Terpiłowska, Monika Walecka, Marta Walesiak-Łabędzka i inni
- zwiastun filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=INqsx8Im1AM&feature=youtu.be&fbclid=IwAR3xmQRfJ-80DKvxCvC5exTbEIwc1Y-1KTopFmkPby6iy9RX0OtRy1pvAcI
- link do filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=MSFpbmvNqHc
{info.pras.}