Fado na Festiwalu Kolory Polski
„Fado jest muzyką pełną pasji, smutku, zazdrości, żalu i często autoironicznej satyry. Różni się od swoich muzycznych »kuzynów« poetycką tajemnicą i zdolnością łączenia dychotomicznych stanów emocjonalnych: bólu z radością, okrucieństwa życia z intensywnością miłości”, mówi Mariza, jedna z największych współczesnych gwiazd lizbońskich pieśni.
Kluczowym dla fado terminem jest „saudade” – nieprzetłumaczalny portugalski termin, oznaczający smutek, wzruszenie, szczęśliwe wspomnienie, które jednocześnie sprawia ból. Fado to zatem pieśni tęsknoty, która narodzić się mogła tylko nad Tagiem, na zachodnim krańcu Europy, w portowych dzielnicach Lizbony – Alfamie i Mourarii. Największa gwiazda gatunku, Amália Rodrigues, bohaterka narodowa Portugalii, szczyt popularności przeżywała od lat 50. do 70. XX wieku. Dzięki niej fado zyskało międzynarodowy rozgłos. Przy czym od lat poddawane jest rozmaitym eksperymentom, by wymienić choćby twórczość zespołu Madredeus, którą spopularyzował również w Polsce film „Lisbon Story” Wima Wendersa z 1995 roku.
W ubiegłym roku swoje wersje klasycznych piosenek fado stworzyli Bastarda Trio i João de Sousa. „Współczesne, autorskie aranżacje i opracowania tych niezwykłych, melancholijnych pieśni dały nam możliwość swobodnej wypowiedzi, kreacji muzycznej oraz pozwoliły na szczery, pełen emocji przekaz”, opowiada Paweł Szamburski, członek tria. Owocem tego spotkania jest płyta „Fado”, wydana w ubiegłym roku nakładem wytwórni Audio Cave. Artyści odcisnęli na tradycyjnej muzyce portugalskiej własne piętno, czerpiąc z wcześniejszych bogatych doświadczeń. Członkowie tria tworzą autorskie, oryginalne wypowiedzi muzyczne, sięgają do tradycji i budują pomost, łączący odległe w czasie muzyczne światy. Wcześniej brali na warsztat twórczość średniowiecznego kompozytora Piotra z Grudziądza; śpiewy chorałowe i pokutne oraz litanie i motety na temat śmierci oraz mistyczne pieśni chasydzkie z XVIII i XIX wieku. Do stworzenia programu z pieśniami fado zaprosili João de Sousę – wokalistę, gitarzystę i kompozytora urodzonego w Portugalii, który od 2006 roku mieszka w Polsce. Inspiruje się m.in. jazzem, world music, muzyką alternatywną i elektroniczną oraz hip-hopem. Współpracował m.in. z Andrzejem Smolikiem, zespołem Mikromusic, Dorotą Miśkiewicz. Nagrał trzy autorskie płyty.
Koncert pieśni fado odbędzie się w malowniczym neogotyckim kościele, którego charakterystyczną cechą jest wysoka wieża z zegarem. Parafię w Krośniewicach erygowano w drugiej połowie XIV wieku, ale świątynia jest dużo późniejsza – wzniesiono ją na miejscu dwóch wcześniejszych drewnianych budowli w drugiej połowie XIX wieku z cegły ceramicznej i kamienia polnego. Kościół powstał na podstawie projektu warszawskiego architekta Franciszka Tournella, który postulował poszukiwanie dla nowej architektury inspirujących rozwiązań i motywów w architekturze rodzimej.
9 lipca /sobota /19.00
KROŚNIEWICE
kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ul. Łęczycka 5
FADO OD NOWA
João de Sousa – śpiew, gitara; Bastarda Trio w składzie: Paweł Szamburski – klarnet, Tomasz Pokrzywiński – wiolonczela, Michał Górczyński – klarnet kontrabasowy
W programie aranżacje portugalskich pieśni fado m.in. z repertuaru Amálii Rodrigues
Prowadzenie koncertu: Piotr Matwiejczuk
Wstęp wolny