Dźwięki pełne radości
"Na kartach partytury nic nie wskazywało na geniusz ... Tylko puls - fagoty i basethorny, trochę jak zardzewiała, fałszująca pozytywka. Nagle - wysoko nad nim - obój, pojedyncza nuta, wisząca niezmiennie, aż klarnet ją przejął i sam rozsmakował się w frazie pełnej radości!" (Peter Schaffer Amadeus")
To właśnie tak opisuje zachwyt "Gran Paritą" czyli Serenadę B-dur dramatopisarz, a my świetnie znamy ten fragment z filmu Milosa Formana gdzie Salieri pierwszy raz widzi baraszkującego Wolfganga Amadeusza Mozarta, który spóźnia się...na własny koncert.
I to właśnie to fenomenalne dzieło zastanie wykonane 30 czerwca o godz. 19 w ramach 28. Festiwalu Mozartowskiego w Warszawie (Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego) .
Serenadę B-dur, zwana „Gran Partitą”, na trzynaście instrumentów dętych, to kompozycja, która całkowicie wyłamała się czasach Wolfganga Amadeusza Mozarta z kanonu, choć powód powstania był prozaiczny. Dzisiaj, używając pojęć ekonomicznych, nazwalibyśmy ją produkcją niskobudżetową. Dlaczego? Tego typu muzyka była elementem życia niższych warstw osiemnastowiecznej szlachty, bo zespół z takim składem instrumentalnym był tańszy niż orkiestra, a do tego znakomicie wpisywał się w domowe uroczystości, koncerty w ogrodach i parkach, mógł świetnie dopełnić parady.
W sobotę wykonają ją:
Soliści Zespołu Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej
„Musicae Antiquae Collegium Varsoviense”:
Marek Niewiedział I obój
Patrycja Leśnik-Hutek II obój
Francesco Spendolini I klarnet
Robert Michalski II klarnet
Renske Wijma I róg
Mateusz Cendlak II róg
Dominika Stencel III róg
Alicja Rozwadowska IV róg
Robert Šebesta I rożek basetowy
Juan Ullibarri II rożek basetowy
Tomasz Wesołowski I fagot
Elżbieta Jendrysik II fagot
Grzegorz Zimak kontrabas
Po koncercie w foyer spotkanie z artystami, na którym będzie można porozmawiać o instrumentach dawnych, na których Partitę wykonano oraz praktyce wykonawczej.
Wydarzenie jest objete patronatem Presto
{info. pras.}