Jeszcze Polska nie zginęła [Dzień Niepodległości w Filharmonii Krakowskiej]

22.11.2021
Dzień Niepodległości w Filharmonii Krakowskiej

Jeszcze Polska nie zginęła kiedy my śpiewamy – tak mógłby się zacząć ten koncert. Zaczął się jednak tak, jak brzmią prawdziwe słowa Józefa Wybickiego. W taki dzień śpiewają wszyscy i w Filharmonii Krakowskiej było tak samo: wokaliści śpiewali z publicznością, tylko instrumentaliści siedzieli na baczność.

To dobrze, że takie święto jest raz w roku – łatwiej je docenić i przeżyć. I tak się też stało: publiczność przestała być publicznością, wszyscy czuliśmy, że jesteśmy częścią dwustuletniej historii i każdy, kto tylko chciał, mógł się włączyć we wspólny śpiew.

 

Zespół tworzyli śpiewacy zebrani w chór kameralny oraz instrumentaliści: kwartet smyczkowy (dwoje skrzypiec, altówka, wiolonczela) i pianista. Do tego składu dołączyła też perkusja oraz gitary – akustyczna i basowa, kojarzone z czasem odzyskanej już niepodległości.

 

Opowieść o wojnie

 

…niosła nas po różnych miejscach i różnych latach, wspólne były tylko mundury, broń i biało-czerwone proporce. Zaczęło się od „Roty”, która przypomniała zmagania z wrogami z czasów Piastów, przez krzyżacką zawieruchę, aż po XIX wiek. Potem szlak wiódł drogą wielu historii śladami Pierwszej Brygady, przez strome ścieżki i czerwone maki na Monte Cassino, łąki rozmarynu i kwitnących białych róż, przez fiordy aż pod Tobruk. Słuchając pieśni, przeszliśmy marszem przez walczącą Warszawę na Mokotów i do pałacyku Michla, „prężąc młody duch jak stal”. Wymieniliśmy też uśmiechy z sanitariuszką Małgorzatką, roniliśmy również łzy z niejedną matką za syna i „świętość naszej sprawy” oraz z dziewczyną całującą „kłosy zbóż jak kochanka”.

 

Posłuchaliśmy o miłości wiarusa do niewdzięcznej wojenki i na koniec z ułanami pojechaliśmy konno spod okienka panienki przez Warszawę i Wilno aż do Krakowa. Program koncertu (pieśni: „Rota”, „Pierwsza Brygada”, „Wojenko, wojenko”, „Czerwone maki”, „O mój rozmarynie”, „Przybyli ułani pod okienko”, „Rozszumiały się wierzby płaczące”, „Ułani, ułani”, „Dziś do ciebie przyjść nie mogę”, „Sanitariuszka Małgorzatka”, „A te skrzydła połamane”, „Już mi raz zabrali Wilno”, Hej chłopcy, bagnet na broń”, „Pałacyk Michla”, „Dziś idę walczyć, mamo”, „Marsz Mokotowa”, „Moja mała dziewczynka z AK”, „Rozkwitają pąki białych róż”) nie został ułożony zgodnie z datami wojen, o których opowiadały pieśni, ani z datami ich powstania – liczyły się emocje, które niosła muzyka. Na życzenie publiczności koncert w ramach bisu zakończyli „ułani pod okienkiem”.

 

Siła muzyki

 

W Filharmonii Krakowskiej 11 listopada 2021 r. na wszystkich wojnach walczyliśmy wszyscy, ale nikt nie zginął. Całą historię opowiedział sobie każdy z nas sam. Pomagał w tym zespół wokalistów (M. Drozd, K. Guran, A. Bober, A. Kalicka, B. Chorąży, T. Świerczek, W. Tabiś, M. Wróbel) i instrumentalistów (A. Machała, K. Sotwin, K. Imielska, M. Czaplińska, W. Góral, P. Kuźmicz, G. Fieber). Muzyka w opracowaniu Marka Pawełka (aranżacja utworów, fortepian) pięknie i dramatycznie ilustrowała wojenne przeżycia – biły werble, równo tupały buty, leciały kule, śpiewały ptaki, padał deszcz. Tego dnia na koncercie w Filharmonii Krakowskiej świętowała pełna sala publiczności, dorośli i dzieci, każdy też dostał biało-czerwony narodowy kotylion.

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.