Sztuka: Dotyk tkaniny, W stronę słońca i Requiem dla człowieka

19.05.2021

Dotyk tkaniny” oraz „W stronę słońca” to wystawy, które mnie olśniły – jedne z najpiękniejszych, jakie widziałam w ostatnim czasie. Pierwsza poświęcona tematyce mody i ubioru, a zatem i ciała ludzkiego, i odczuć związanych z dotykaniem z tkaniny (lub bycia przez nią „dotykaną”), druga zaś tkaninie postrzeganej jako tworzywo artystyczne. A po nich jeszcze nutka zadumy na ekspozycji grafik komputerowych z towarzyszącą im autorską muzyką Konrada Kucza.

Jak podkreślają organizatorzy i twórcy wystawy „Dotyk tkaniny”, poprzez swój projekt pragną wpisać się we „współczesny trend odejścia od produkcji masowej odzieży” i skłonienia się ku indywidualizacji ubioru. W związku z tym każda z sal ekspozycyjnych galerii Domu Artysty Plastyka (Okręg Warszawski Związku Polskich Artystów Plastyków) w Warszawie przemieniła się w istną feerię barw, form, kształtów – uderzającą pomysłowością, spójną koncepcją, świeżością podejścia do tematu. Dzieła 39 wystawianych artystów, to właściwie cały krajobraz twórców pracujących z tkaniną, dający rzetelny pogląd na tę dziedzinę sztuki. Na jego tle niezwykle uroczo i zabawnie wypada ubranie uszyte przez Joannę Tumiłowicz, złożone z trzech części o znamiennych tytułach: „Letnie wojaże”, „Zimowe przebudzenie” i „Jesienne przesilenie”, w którym kapelusz został sprytnie połączony ze skarpetami (!). Nie zabrakło też prac nieco sentymentalnych, przywołujących dawną Polskę i wspomnienia różnych pokoleń, odwołujących się do polskich tradycji, interesująco je reinterpretujących, jak np. „Świder DAMA” Marii Jełowickiej, „Nowe szaty króla” Joanny Alexandrowicz, „Podarował ci szal, a ty przyjęłaś go z miłością” Katarzyny Lis-Lachowicz, czy „Strzępy wspomnień I” Katarzyny Pleśniak. Ciekawie i niemal dowcipnie wypadły: pełen rozmaitych guzików, dość „ekologiczny” w swoich założeniach „Płaszcz sławy” Joanny Lohn-Zając, intrygująca formą „Moja sukienka szyta na miarę” Małgorzaty Dąbskiej, o wiele podpowiadającym tu tytule „Picasso” Zygmunta Łukasiewicza oraz… marionetki „Modelki” Teresy Rucińskiej. Z kolei miłośnicy wszystkiego, co nowe, z pewnością mogli zostać zelektryzowani kosmiczną w swojej estetyce „Lawą” Tomasza Sadleja i przynajmniej zafrapowani, a może wręcz modowo zainspirowani „Owijami i otulami” Katarzyny Szymańskiej. Podsumowując, wystawa „Dotyk tkaniny” zachwycająca, zostawiająca odbiorcę z poczuciem ogromnej satysfakcji estetycznej.

Wełniana zima, szal wspomnień, owije i otule

Na kolejnej wystawie zatytułowanej „W stronę słońca” moje serce podbiły prace debiutantek Aleksandry Giros – „Złote tarasy” w romantycznych kolorach zmierzchu, przedziwny i pełen subtelności różnych odcieni zieleni „Las”, nieoczywista „Głębia”, wciągające w meandry wzorów „Drogi”, mglista i magnetyczna „Dolina , poetycka „Zima”, zastanawiający i zarazem poruszający „Wir” czy niecodziennie wiosenna w swoich różach, otwartych „powiekach” i liniach „Wiosna”. Moją uwagę zwróciły też prace drugiej artystki, Marty Goszcz, szczególnie cykl „Liście” wykonany na papierze czerpanym oraz ciekawy pod względem faktury „Kokon” , mieniące się czerwieniami „Jaśki” czy „Kołdra czerwona”. Nie ukrywam, że i stąd wyszłam całkowicie oczarowana.

 

Na koniec Mr. Brushwood

Przed opuszczeniem DAP warto udać się jeszcze na drugie piętro (Galeria Lufcik) na ekspozycję onirycznych prac graficznych wraz z autorską muzyką elektroniczną interdyscyplinarnego artysty Konrada Kucza. Grafiki są mroczne, przypominające nieco twórczość Zdzisława Beksińskiego (zwłaszcza „Mr. Brushwood”, digitalprint z 2016 r.), ale i nieodcinające się od klasyki malarstwa (jak np. „Acedia”, digitalprint z 2015 r.), natomiast muzyka nastrojowa, mistyczna, jak i „St. Franciscus” (digitalprint z 2019 r.), wpisująca się w całościową koncepcję wystawy („Requiem dla człowieka” osadzone w kontekście pandemii COVID-19, choć pierwotnie nie to było zamysłem autora, jak czytamy we wstępie do wystawy). Cóż, wizyta w DAP skłania do refleksji i znacznie rozszerza perspektywę na współczesną polską twórczość. Wszystkie omówione tu ekspozycje potrwają do 25 maja, a zaraz po nich zostanie otwarta pierwsza w Polsce tak obszerna monograficzna wystawa Bogny Lewtak-Baczyńskiej, multiartystki, której prace z różnych dziedzin sztuki, a szczególnie wielkoformatowe obrazy olejne, przez szereg lat zdobyły wiele nagród w Polsce i za granicą, w tym medale od Federacji Kultury Francuskiej.

(MB)

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.