Czas marzeń
„Knockin’ on Heaven’s Door” w wykonaniu Guns N’ Roses. Początek liceum.
Wychowawcy proszą mnie o pieczę nad organizacją przez naszą klasę Dnia Nauczyciela. Piszę scenariusz kabaretu, którego bohaterami są najbardziej „dziwni” w naszym odczuciu nauczyciele, a w ich role mają się wcielić ludzie z mojej klasy. Po kabarecie, mamy dać koncert w sali gimnastycznej. Zastanawiamy się nad utworami, które mogą połączyć pokolenie nasze i naszych nauczycieli. M. podrzuca pomysł „Knockin’ on Heaven’s Door”. Ponieważ 14 października odkrywam, że jestem na maksa zauroczona M., to piosenka kojarzy mi się z miłością i totalną wolnością (M. to taki chłopak, który miał wtedy długie czarne włosy, miał amerykański akcent, jeździł na motocyklu i chciał zostać aktorem, więc jakoś tak od początku stanowił dla mnie połączenie rockmana z Jamesem Deanem). A także z tym, jak cała moja super zgrana klasa wyjmuje zapalniczki i robi płomyki w sali gimnastycznej w szkole i…nikt nas za to nie goni.
…to był taki czas marzeń.
***
Jeśli chcesz się z nami podzielić swoją muzyczną opowieścią, napisz na adres: [email protected]