To, co lubią wszyscy [Koncert Noworoczny MTM]
Ten, kto 1 stycznia 2025 roku był w Filharmonii Narodowej w Warszawie, miał możliwość wyjątkowo hucznie rozpocząć nowy rok! Koncert Noworoczny Mazowieckiego Teatru Muzycznego imienia Jana Kiepury okazał się prawdziwym muzycznym świętem. Dwudziesta jubileuszowa edycja tego corocznego wydarzenia również w tym roku zebrała grono melomanów chcących rozpocząć rok w towarzystwie wyjątkowych gwiazd – Aleksandry Kurzak oraz Roberto Alagny.
Tego wieczoru mogliśmy usłyszeć wzruszające duety operowe, a nawet całe sceny z oper, takich jak Cavalleria rusticana Pietro Mascagniego czy Andrea Chénier Umberto Giordano, będące na stałe w repertuarze operowej pary. Wieloletnie sceniczne doświadczenie śpiewaków sprawiło, że wykonania były pełne emocji i dramatyzmu, co rozpoczęło ten pozytywny wieczór w nieco podniosły sposób. W pierwszej części soliści sięgnęli także po znane wszystkim arie z oper, takich jak Rusałka Antonina Dvořáka czy Halka Stanisława Moniuszki. Na szczególną uwagę zasługuje aria Szumią jodły z Halki, którą Roberto Alagna wykonał bezbłędnie pod względem językowym, nie wspominając o najwyższej rangi poziomie artystycznym. Należy wspomnieć, że ta właśnie aria jest debiutem Roberto Alagny w wykonawstwie muzyki polskiej! (Zainteresowani mogą posłuchać jej na najnowszym albumie artysty – 60)
Druga część koncertu była częścią nieco bardziej „rozrywkową”, w której nie zabrakło również muzycznych niespodzianek. Publiczność miała okazję usłyszeć parę w nieco nowym dla nich repertuarze – słynnym duecie Tonight z West Side Story Leonarda Bernsteina. Utwór w wykonaniu Aleksandry Kurzak i Roberto Alagny wybrzmiał dosłownie tak, jak chciał tego sam kompozytor, nagrywając go z Kiri Te Kanawą i José Carrerasem! W drugiej części nie zabrakło jednak także znanych i wyczekiwanych arii. Aleksandra Kurzak uraczyła publiczność słynną arią O mio babbino caro z opery Gianni Schicchi Giacomo Pucciniego czy znaną wszystkim arią z komedii muzycznej Giuditta Franza Lehára – Meine Lippen, sie küssen so heiß. Punktem kulminacyjnym drugiej części okazał się jednak duet Lippen schweigen z Wesołej wdówki Lehára. Usta milczą, dusza śpiewa śpiewacy wykonali w nieco żartobliwy sposób, wykorzystując swoje rodzime języki – polski i francuski. Refren zaś śpiewała cała publiczność!
Na uwagę zasługuje wyjątkowo aktywna interakcja Aleksandry Kurzak z publicznością. Artystka w trakcie drugiej części koncertu regularnie zachęcała słuchaczy do wspólnego śpiewu, na co sala chętnie odpowiadała wokalnym entuzjazmem. Oczywiście nie zabrakło również Jolanty Żmurko (sopran, mama Aleksandry Kurzak), której głos usłyszeliśmy w Libiamo, ne’ lieti calici z Traviaty Giuseppe Verdiego. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Aleksandra Kurzak podczas koncertów zachęca do śpiewu także swoją mamę – wielkiej rangi sopran, co regularnie spotyka się z entuzjastycznym odbiorem i głośnym aplauzem!
Nie można zapomnieć także o Orkiestrze Symfonicznej Mazowieckiego Teatru Muzycznego pod batutą maestro Bassema Akiki, która tego wieczoru nie tylko wtórowała gwiazdom operowym. Orkiestra również miała swoje nieco więcej niż pięć minut, wykonując Mazura z Halki Moniuszki czy Intermezzo z Manon Lescaut Pucciniego. Oczywiście, jak na właściwy koncert noworoczny przystoi, nie zabrakło także wyczekiwanego przez słuchaczy Marsza Radetzkiego Johanna Straussa, w którym publiczność mogła wyrazić swój entuzjazm, klaszcząc w rytm muzyki. Orkiestra zaprezentowała się znakomicie, zarówno solo, jak i towarzysząc gwiazdom tego wieczoru, zaś maestro Bassem Akiki ani przez chwilę nie przestał wkładać w muzykę całej swojej energii i zaangażowania!
Wieczór swoim komentarzem uświetnili prowadzący – Beata Tadla oraz Artur Orzech, wprowadzając publiczność w konteksty poszczególnych utworów, ale także wzbogacając noworoczny koncert swoim ciepłem i humorem. Koncert był transmitowany na żywo przez TVP3. O sukcesie wydarzenia mogą świadczyć także kilkukrotne retransmisje na innych kanałach telewizyjnych, z którymi mogła zapoznać się szersza publiczność. Należy dodać, że rok 2025 jest dwudziestoleciem działalności Mazowieckiego Teatru Muzycznego imienia Jana Kiepury, a co za tym idzie – wydarzenie można uznać za swoisty początek świętowania jubileuszu!
Mazowiecki Teatr Muzyczny po raz kolejny udowodnił, że koncerty noworoczne mogą odbywać się nie tylko w Wiedniu! Tego wieczoru atmosfera w Filharmonii Narodowej była iście świąteczna. Publiczność, wypełniająca salę po brzegi, nie pozwoliła opuścić sceny solistom, kilkukrotnie domagając się bisów, na co gwiazdy chętnie odpowiadały kolejnymi utworami. Miniony wieczór śmiało można określić jako ucztę dla osób spragnionych wyjątkowych doznań artystycznych. Publiczność mogła doświadczyć magii, którą niesie za sobą muzyka, co na pewno było niezapomnianym początkiem roku! I właśnie takiego roku życzymy także naszym czytelnikom!