Butterfly lovers, czyli Romeo i Julia po szanghajsku w Filharmonii Krakowskiej
Najbliższy koncert Filharmonii Krakowskiej, jaki odbędzie się w sobotę 18 stycznia o godz. 18.00 w szkole muzycznej im. Karłowicza w Nowej Hucie, przeniesie krakowską publiczność w obszary kultury Dalekiego Wschodu. Stanie się tak nie tylko za sprawą chiński dyrygenta prowadzącego koncert – Muhaia Tanga oraz jego córki, Susan Tang – utalentowanej nastoletniej skrzypaczki, ale też dzięki legendzie z czasów dynastii Tang, przywołanej w prezentowanym programie.
Mowa o historii wiecznej miłości kochanków, których duchy pod postacią motyli ulatują do nieba. Ta jedna z najstarszych chińskich legend stała się 1958 roku inspiracją do powstania koncertu skrzypcowego The Butterfly Lover, w którym dwaj chińscy kompozytorzy – Chen Gang i He Zhanhao – próbowali połączyć muzyczne tradycje Wschodu i Zachodu. Utwór nosi zatem znamiona orientalnego charakteru, choćby za sprawą wykorzystania w partii solowej skrzypiec elementów techniki gry na dwustrunowym instrumencie smyczkowym erhu i użytej skali pentatonicznej. Koncert zaprezentuje piętnastoletnia Susan Tang, obecnie studentka Szanghajskiego Konserwatorium Muzycznego, z powodzeniem występująca w salach koncertowych Europy i Azji.
W drugiej części wieczoru Orkiestra i Chór Żeński Filharmonii Krakowskiej wykonają Symfonię Dantejską Ferenca Liszta, będącą egzemplifikacją romantycznej idei korespondencji sztuk. W dziele muzycznym nie brak bowiem odniesień do Boskiej komedii Dantego. W partyturze Liszt nie tylko przywołuje obrazy z genialnego pierwowzoru, ale wręcz – sylaba po sylabie – podpisuje włoski tekst pod kolejnymi dźwiękami tematu otwierającego symfonię:
„Przeze mnie droga w miasto utrapienia. Przeze mnie droga w wiekuiste męki.
Przeze mnie droga w naród zatracenia. Ty, który wchodzisz, żegnaj się z nadzieją!”
{info. pras}