Atomowa śmietanka
Atom String Quartet i Sonorus Duo wystąpili 30 listopada br. w ramach koncertu „Śmietanka Łowicka. Smyczkami - klasycznie i jazzowo” w Centrum Łowicka w Warszawie.
- Spróbujemy pokazać, że muzyka klasyczna może być tak samo rozrywkowa, jak współczesne formy muzyczne. Jednak nie jest to granie „do kotleta”, lecz wysmakowana rozrywka dla XVIII-wiecznych ludzi - mówił Grzegorz Lalek, skrzypek, 1/2 Sonorus Duo. Wespół z altowiolistą Marcinem Stefaniukiem zaprezentowali sześć kompozycji Ignaza Pleyela i Wolfganga Amadeusza Mozarta dzieląc je dwie części: allegro i adagio. Rozbrzmiały pleyelowskie ronda i mozartowskie duo g-dur. A wszystko na instrumentach z epoki i zgodnie z ówczesną praktyką. Muzycy udowodnili, że rozrywkowej klasyki nie trzeba prezentować „na sztywno”, w garniturach, co też w znaczący sposób wpływa na odbiór dźwięków płynących ze sceny.
Zdecydowanie bardziej „klasycznie” wyglądali członkowie Atom String Quartet - wszyscy ubrani na czarno. I właściwie to – oraz klasyczne wykształcenie odebrane w Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina – były jedyne wspólne mianowniki z klasyką. ASQ zaprezentował jazz w najczystszym wydaniu.
Perfekcyjne wykonania kompozycji własnych oraz „Basi” Michała Urbaniaka publiczność przyjęła entuzjastycznie. Muzycy okraszali utwory popisami solowymi o atomowym ładunku emocjonalnym. Dźwiękami sprawili, że oczyma wyobraźni można było się przenieść na zakopiański cmentarz na Pęksowym Brzyzku i przyjrzeć się pochówkowi największego zbója podhalańskiego („Ballada o śmierci Janosika”)* a także poczuć klimat pięknej, acz srogiej zimy w skandynawskim wydaniu z siarczystym mrozem („Winter song”). Nic też dziwnego, że zgromadzeni w Centrum Łowicka słuchacze ochoczo domagali się bisu. Muzycy zaś z przyjemnością spełnili prośbę wykonując „Too late” Michała Zaborskiego ze specjalną dedykacją dla wszystkich kobiet.
Warto poszukać w sieci utworów, które zabrzmiały tego wieczoru:
„Basia” - Michała Urbaniaka
„Ballada o śmierci Janosika” i „First Waltz” Dawida Lubowicza
„Triton blues” Mateusza Smoczyńskiego
„Winter song” Krzysztofa Lenczowskiego
„Fade out” i „Too late” Michała Zaborskiego
Albo obejrzeć fragment koncertu:
http://www.youtube.com/watch?v=MpC6dWIWxUo&feature=youtu.be
* Jest to swobodna interpretacja autorki niniejszego tekstu, Janosik na Pęksowym Brzyzku nie spoczywa.
Atomową dawkę emocji przyjęła Kinga Popiołek