Przechowalnia wspomnień
Jestem wychowany na słuchowiskach radiowych i koncertach nadawanych przez radio. Potem przyszło MTV. Muzyka to dla mnie przechowalnia wspomnień. Każdy utwór niesie ze sobą wspomnienie danego czasu, lepszego czy gorszego, bez znaczenia. Poza samym jego pięknem jest dla mnie jak album ze zdjęciami. Czasem myślę, że nie pamiętam czegoś lub kogoś, a wystarczy piosenka, muzyka i przywołuje tamto miejsce, osobę, mimo że wtedy nie zwracałem nawet uwagi na to, co gra w radiu. Piosenka szczególnie dla mnie ważna? „Kocham Cię jak Irlandię” i jeszcze… Al Bano i Romina Power, „Ci Sara”. To czasy podstawówki, gdy bezgranicznie się w niej kochałem. Pierwsza piosenka – to pierwsza miłość. A potem taki hymn na każdej imprezie oraz wspomnienie o przyjacielu, który odszedł za wcześnie.
Sebastian M.
***